Strona startowa arrow Byliśmy Tam arrow El-Chott 2006 arrow El-Chott 2006 dzień po dniu
El-Chott 2006 dzień po dniu

Sobota

W szóstym dniu rajdowych zmagań przed uczestnikami „zabawy w piasku”, czyli etap całkowicie wytyczony na niekończącym się, sięgającym po horyzont polu olbrzymich wydm. Zmaganie się z nimi wymaga doskonalej techniki oraz kondycji, ludzi i sprzętu.


Piątek – uzupełnienie

Informacje z Sahary do Europy docierają z wielkim trudem, stąd konieczna jest niewielka korekta.

Piątkowa trasa rajdu była podzielona na dwa odcinki specjalne, w których Desert Racer Team uzyskał kolejno 8 i 9 miejsce.

Na uczestników rajdu czekała w obozie w Bir Aouine wspaniała niespodzianka-toalety i prysznic. Taka mała rzecz, a jak cieszy:-))) I to nie tylko taki naturalny, bo jako ciekawostkę należy odnotować fakt, że wczoraj wieczorem w Bir Aouine padał deszcz.

Jednak nie wszystko sprawia im taką rozkosz. Każdego kolejnego dnia rajdu, poza wyzwaniami sportowymi, czyhają na uczestników jeszcze inne. Powoli pogodzili się z lakoniczną translacją informacji na zrozumiały im język-angielski. Ale z każdym kolejnym dniem coraz trudniej znoszą serwowane im wyzwania kulinarne. Niestety, podobnie jak w zeszłym roku doskwiera im niemiecki catering. Jak wiadomo kuchnia ta do najlepszych nie należy, a serwowane potrawy są wyjątkowo oryginalne, co stanowi coraz większe wyzwanie dla polskich żołądków:-)

Nie mam jednak informacji, czy w akcie desperacji sięgnęli już po zabrane, po ubiegłorocznych doświadczeniach, konserwy:-)


Sobota

Dzisiejszy, dość krotki (100 km z hakiem) i niezbyt skomplikowany nawigacyjnie, szósty odcinek rajdu rozgrywał się w niespotykanych do tej pory warunkach, w ulewnym deszczu.

Kiedy do tego dołączył silny wiatr, to trzeba przyznać, że jeżeli do tej pory były jeszcze jakieś miejsca, uchronione przed piaskiem, to teraz już ich na pewno nie ma.

Sobotnie, nieoficjalne jeszcze wyniki to: 7 dziś pozycja Desert Racer Team i prawdopodobnie 5 w generalce.